Szczoteczka do zębów nie dotrze do każdego zakamarka między zębami, dlatego zaleca się stosowanie płynów do płukania. Niektóre można przygotować samodzielnie w domu. Gotowe kupujemy w aptekach i sklepach. Część z nich przeznaczona jest to codziennego użytku, inne powinny być stosowane okresowo. Należy dobierać je zgodnie z własnymi potrzebami zdrowotnymi i zawsze stosować zgodnie z zaleceniami producenta lub według wskazań stomatologa.
Często ten sam producent oferuje kilka rodzajów płukanek, dlatego oferta jest naprawdę bogata – do tego stopnia, że nie zawsze wiemy, po który płyn sięgnąć. Dzięki informacjom zawartym w naszym kompendium wiedzy, wybór najlepszego płynu do płukania przestanie być problemem.
Płukanki warto stosować, bo wyraźnie zwiększają skuteczność usuwania nalotu oraz przynoszą wiele innych korzyści zdrowotnych, ale są to preparaty jedynie uzupełniające higienę jamy ustnej i nie zastąpią tradycyjnego mycia zębów. W wyjątkowych wypadkach, kiedy nie można wyszczotkować zębów lub kiedy brakuje pasty, ale pod ręką jest szczoteczka, można użyć samego płynu.
Na rynku oferowane są rozwiązania łączące w sobie zalety płukanki i pasty do zębów w jednym produkcie:
Oprócz szczoteczki i pasty do zębów na ogół używa się płynów do płukania jamy, które mają zapobiegać powstawnaiu płytki bakteryjnej.
Faktycznie, to bakterie znajdujące się na płytce nazębnej są odpowiedzialne za powstawanie próchnicy, paradontozy i cuchnącego oddechu. Tymczasem wiele płynów do płukania jamy ustnej zawiera w dużych ilościach alkohol jako wypełniacz. Ilości są zmienne i zależą od poszczególnych produktów. Badania ukazane w literaturze medycznej zweryfikowały kliniczne efekty alkoholu znajdującego się w płynach do płukania ust znajdujących się w sprzedaży podkreślając odczucie pieczenia, suchości ust, zmiany smaku i niebezpieczeństwo połknięcia ze strony dzieci.
Istnieje kilka rodzajów past do zębów, które wspomagają remineralizację szkliwa, a tym samym zapobiegają próchnicy. Skąd jednak wiedzieć, którą z nich najlepiej wybrać? Skuteczności past przeciwpróchniczych postanowili przyjrzeć się niedawno szwajcarscy naukowcy.
Do eksperymentu badającego skuteczność w zapobieganiu próchnicy wytypowano 4 pasty: Elmex – z zawartością 1400 ppm fluoru, Actimins i Schott – z zawartością bioaktywnego szkła oraz Karex – z zawartością hydroksyapatytu. Dla każdej pasty wydzielono osobną grupę badawczą, na którą składały się próbki szkliwa zębów bydlęcych. Dodatkowa grupa – grupa kontrolna – to zęby niepoddawane działaniu żadnej z past, a jedynie działaniu sztucznej śliny. W sumie w badaniu wykorzystano 100 próbek szkliwa.
Badanie trwało 28 dni. Co 12 godzin próbki szkliwa szczotkowano badanymi pastami. W celu uzyskania miarodajnych wyników przyjęto zasadę szczotkowania przez 60 sekund, wykonując w tym czasie 15 ruchów szczoteczką. Do oceny działania każdej z past wykorzystano technikę mikroradiografii poprzecznej. Zdjęcia tą techniką wykonano przed przystąpieniem do eksperymentu i po jego zakończeniu. Więcej
Rękawiczki czy płyny do dezynfekcji rąk to ważne elementy ograniczające rozprzestrzenianie się koronawirusa. Wędrówkę cząsteczek SARS-CoV-2 warto jednak starać się zatrzymać jeszcze na początku tej drogi, czyli w jamie ustnej osoby zakażonej. Badania przeprowadzone przez Colgate pokazują, że produkty do higieny jamy ustnej mogą okazać się w tym względzie istotnymi sprzymierzeńcami.
Jak wykazały badania laboratoryjne Colgate, płyny do płukania jamy ustnej z dodatkiem chlorku cetolopirydyny (CPC) oraz pasty do zębów z cyną bądź cynkiem są w stanie zneutralizować wirus wywołujący COVID-19 nawet w 99,9%. Wystarczą zaledwie dwie minuty kontaktu cząsteczek wirusa z pastą Colgate Total i meridol albo 30 sekund kontaktu z płynem do zębów Colgate Plax, aby ilość wirusa w jamie ustnej została znacznie zmniejszona. Podobne działanie zwalczające wirusa SARS-CoV-2 wykazały także płyny Colgate Peroxyl oraz Cogate PerioGard. Warto jednak zaznaczyć, że są to wstępne wyniki laboratoryjne, a badania w tym kierunku cały czas są kontynuowane na Uniwersytecie Północnej Karoliny w Chapel Hill Adams School of Dentistry, Rutgers oraz w Instytucie Alberta Einsteina w Sao Paulo w Brazylii. Bierze w nich udział około 260 osób chorujących na COVID-19. Więcej
Estetic-Dent-Sklep.pl to sklep stomatologiczny z najlepszymi artykułami do higieny jamy ustnej. W swojej ofercie posiadamy produkty takie jak: Szczoteczki Elektryczne, Szczoteczki soniczne, Irygatory Dentystyczne, Końcówki do szczoteczek i irygatorów, Pasty do zębów oraz płyny do płukania. Wszystkie produkty pochodzą bezpośrednio od producentów i dystrybutorów z ważna europejską gwarancją.
Zachęcamy do przedzakupowych konsultacji.
Wiele produktów spożywczych może być wsparciem w leczeniu lub zapobieganiu chorobom jamy ustnej. Dziś na celownik bierzemy miód manuka. Dowiedzmy się, dlaczego jest to miód cenniejszy niż inne oraz z jakimi problemami stomatologicznymi pomoże nam się uporać.
Miód manuka to jeden z najwartościowszych miodów, gdyż zawiera on nawet czterokrotnie więcej składników odżywczych w porównaniu z innymi miodami kwiatowymi. Wśród składników tych jest m.in. potas, cynk, żelazo, wapń, fosfor, magnez, aminokwasy oraz witaminy z grupy B, które przeciwdziałają próchnicy i zapobiegają krwawieniu dziąseł. Miód manuka zawiera także substancję, która nie występuje w innych miodach – metyloglioksal. Ma ona właściwości antybakteryjne. Nie bez powodu pozostaje także fakt, że Manuka zawiera większość ilość Olejku cynamonowego – zwalcza najgroźniejsze patogeny jamy ustnej
Miód manuka w problemach stomatologicznych
Badania wskazują, że miód manuka ma zdolność do niszczenia wielu typów bakterii periodontologicznych, przez co może być pomocny w zwalczaniu chorób przyzębia, w tym stanów zapalnych przyzębia spowodowanych leczeniem ortodontycznym. Przewagą miodu manuka nad tradycyjnymi antybiotykami jest to, że pacjenci nie wykazują oporności na jego działanie. Więcej
Ciepłe, wiosenne i letnie dni nadchodzą wielkimi krokami, a wraz z nimi chęć do wybierania się w bliższe i dalsze podróże. Korzystając z przyjemnych chwil, nie zapominajmy o pielęgnacji naszego uzębienia, choć z racji podróży, może być to utrudnione. Podpowiadamy, jak zadbać o higienę zębów będąc z dala od domu.
Ekwipunek, jaki możemy zabrać ze sobą w podróż, jest ograniczony. Choć tradycyjna szczoteczka do zębów nie jest dużym przedmiotem, wiele osób preferuje szczoteczki turystyczne, które dzięki możliwości składania, pozwalają na zaoszczędzenie miejsca w torebce. Warto jednak wiedzieć, że jeszcze lepszym wyborem mogą okazać się szczoteczki podróżne jednorazowe. Nie tylko są one niewielkie, ale dzięki nim możemy zrezygnować również z brania pasty do zębów. Zostały one bowiem nasączone pastą już przez producenta.
W sieciach perfumeryjnych możemy napotkać też specjalne mini zestawy podróżne. Przykładowym jest zestaw CURAPROX Travel Set, który zawiera szczoteczkę turystyczną, pastę do zębów i wykałaczkę. Wiele zestawów wyposażonych jest także w zminiaturyzowane płyny do płukania jamy ustnej.
Mówiąc o terapiach konopnych, rzadko kiedy odnosimy je do stomatologii. Jeśli już to nastąpi, zazwyczaj wskazujemy na przeciwbólowe i przeciwzapalne właściwości oleju CBD, jako preparatu, który może pomóc pacjentom z bolącym zębem. Najnowsze badania z 2020 roku wskazują jednak na znacznie większy potencjał CBD w tym zakresie.
Płyny do płukania ust z kannabinoidami (CBD i CBG) są tak samo skuteczne w redukcji płytki nazębnej, jak klasyczne płyny zawierające chlorheksydynę – do takich wniosków doprowadziło badanie przeprowadzone przez naukowców z Belgii w 2020 roku. Próbę badawczą stanowiły 72 dorosłe osoby. Badanie polegało na pobraniu płytki nazębnej z ich przestrzeni międzyzębowych i umieszczeniu jej na płytkach Petriego. Następnie mierzono strefy zahamowania drobnoustrojów pod wpływem wspomnianych rodzajów płynów, celem porównania ich skuteczności.
Odkrycie to może mieć duże znaczenie dla produkcji preparatów do płukania jamy ustnej. Biorąc pod uwagę, że produkty na bazie chlorheksydyny mogą powodować przebarwienia zębów, płyny z dodatkiem kannabinoidów mogłyby okazać się lepszą alternatywą. Więcej
Niedawne doniesienia mówiły o tym, że pasty do zębów z cyną lub cynkiem, a także płyny do płukania jamy ustnej z dodatkiem chlorku cetolopirydyny są w stanie zneutralizować wirusa wywołującego COVID-19 nawet w 99,9%. W ostatnim czasie naukowcy odkryli nowego sprzymierzeńca w walce z koronawirusem, a jest nim spray doustny z dodatkiem czystka.
Do takich wniosków doprowadziły naukowców z Complex Medical Centre Déli Klinika w Budapeszcie badania przeprowadzone na hodowli komórek z nerki Koczkodana zielonego. Wnętrze wspomnianych komórek zapewnia wyjątkowo sprzyjające warunki do namnażania się wirusa SARS-CoV-2. Zaobserwowano jednak, że namnażanie to zostaje zahamowane w wyniku działania wyciągu z czystka kreteńskiego. Badanie rzuciło nowe światło na wykorzystanie wspomnianej rośliny. Może ona służyć w zapobieganiu infekcjom błony śluzowej dróg oddechowych wywołanym przez koronawirusa.
W toku badań stwierdzono jeszcze jeden ważny fakt. Otóż sam wyciąg z czystka osiąga słabszy efekt w hamowaniu namnażania SARS-CoV-2 w porównaniu do efektu uzyskiwanego po zastosowaniu spray’u Virostop. Spray ten, oprócz wyciągu na bazie czystka, zawiera również szereg dodatkowych substancji, w tym głównie bioflawonoidy cytrusowe, ekstrakty z szałwii, aceroli i jeżówki purpurowej. Virostop to preparat, który od 10 lat stosowany jest doustnie w profilaktyce infekcji górnych dróg oddechowych i grypy. Więcej
Ozonowana oliwa z oliwek w przyszłości zastąpi tradycyjne profesjonalne bakteriobójcze płyny do płukania jamy ustnej? Tak, to się już dzieje, a bakterie próchnicy giną dzięki płynom z oliwą wzbogaconą ozonem.
Grupa badaczy z kilku włoskich uniwersytetów postanowiła sprawdzić in vitro, czy ozonowana oliwa z oliwek może być skutecznym środkiem przeciwko Streptococcus mutans. W tym celu przetestowano dwa różne płyny do płukania jamy ustnej, w składzie których znajdował się ten składnik. Jeden płyn zawierał ozonowaną oliwę z oliwek, a drugi oprócz niej zawierał również kwas hialuronowy i witaminę E. Żaden z płynów do płukania nie zawierał chlorheksydyny. Aktywność wszystkich próbek była analizowana w różnych rozcieńczeniach soli fizjologicznej (2-256 razy), tak aby odtworzyć rozcieńczenie śliny. „Królikiem doświadczalnym” były bakterie próchnicy z wyselekcjonowanego szczepu S. mutans.
Okazało się, że oba preparaty dobrze radziły sobie z inaktywowaniem bakterii próchnicy, a jednocześnie nie powodowały rozcieńczania śliny w jamie ustnej. Więcej